Rok minimalizmu w szafie


Wracając do wpisu sprzed roku, gdy zaczynałam tę przygodę, nie mogę uwierzyć jak wiele się zmieniło. To chyba były najbardziej pracowite miesiące w moim życiu. Rozprawiłam się z nieporządkiem, z przeszłością, z sentymentami i z chaosem. Odsunęłam na bok konsumpcjonizm i przekonałam się, że nie potrzebuję mieć wszystkiego. Ba, potrzebuję naprawdę niewiele, a zakupy wcale nie sprawiają radości jeśli kupujemy rzeczy nieprzemyślane. Popełniałam w tym roku błędy, porządkowałam tę samą przestarzeń po kilka razy, za każdym razem znajdując nowe, zbędne przedmioty. Zdarzało się też, że zakupy były przemyślane, a i tak nie byłam z nich zadowolona, wtedy zwróciłam uwagę na to jak ważne jest to, aby kupować w miejscach, gdzie nie ma problemu ze zwrotem. Zaoszczędziłam (i zarobiłam, ale o tym za chwilę) dzięki temu sporo pieniędzy i nareszcie wiem co mam i co chciałabym mieć. 

Na początku myślałam, że zrobię porządek i będę miała spokój, ale okazało się, że jest to proces, który chyba nigdy się nie kończy i co najzabawniejsze, proces, który z czasem zaczyna Ci sprawiać frajdę. W kwietniu zaczęłam zapisywać rzeczy, których się pozbywam i ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu uzbierało się tego ponad 950 sztuk (a przecież wtedy w procesie porządkowania byłam już od 8 miesięcy). Ponad 1/3 tego to sprzedane ubrania, książki oraz inne sprzęty. W 2020 roku sprzedałam 366 rzeczy, dzięki którym odzyskałam 3806 zł. Szokujące jest to ile pieniędzy leży i marnuje się w naszych domach. 

Pierwszy post dotyczył jedynie ubrań i kosmetyków, więc oczywiście zrobię dla Was podsumowanie. :) Obok napiszę wartości początkowe. 

KATEGORIA 1 - PIELĘGNACJA
TWARZ - 7 produktów było 32
CIAŁO - 4 produkty - było 15 
WŁOSY - 7 produktów - było 14
SUMA: 18 produktów (było 61)
CEL: 30 produktów
Kategoria zmniejszona o 70%, ale wciąż jeszcze nad nią pracuję. Po roku uważam, że powinnam się mieścić w 15 produktach i tak pewnie będzie, gdy zużyję zapasy szamponów i odżywek. :)

KATEGORIA 2 - MAKIJAŻ
TWARZ - 5 produktów - było 9
OCZY - 2 produkty - było 15
USTA - 3 produkty - było 9
SUMA: 10 produktów (były 33)
CEL: 21 produktów
Z tej kategorii jestem zadowolona, bo wszystko mieści się w małej kosmetyczce. Tutaj również 70% mniej rzeczy niż rok temu. :)

KATEGORIA 3 - UBRANIA
GÓRA - 22 rzeczy - było 66
DÓŁ + SUKIENKI - 9 rzeczy - były 23
NA DWÓR - 5 rzeczy - było 7
SPORTOWE - 7 rzeczy - było 25
PIŻAMY + PO DOMU - 11 rzeczy - było 19
SUMA: 54 +26 rzeczy (było 140)
CEL: 96 rzeczy
Ta kategoria od początku była przekłamana, bo liczyłam tylko rzeczy, które trzymałam w mieszkaniu, a u rodziców i teściów też było ich sporo. Teraz policzone jest już wszystko, ale oprócz rzeczy, w których chodzę, mam też ubrania, w których z różnych powodów nie chodzę (oznaczone jako +). Są tam rzeczy na lato (5), za małe (8) i zostawione u teściów (13). Dwie ostatnie podkategorie są do poprawy: za małym rzeczom daję czas do końca roku, a od teściów wszystko zabiorę przy najbliższej okazji. Jeździmy tam na tyle rzadko, że nie potrzebuję mieć tam 2 piżam czy 4 koszulek. 

KATEGORIA 4 - BUTY
ZIMOWE - 4 pary - było 9
SPORTOWE - 1 para - było 6
ELEGANCKIE - 1 para - było 6
KLAPKI - 0 par - były 4
SUMA: 6 par (było 25)
CEL: 19 par
Tutaj są chyba największe czystki (ponad 75% mniej), a wciąż w 2 parach zimowych butów nie chodzę, obie te pary są na obcasie i jednej (a może nawet obu?) z czystym sumieniem powinnam się pozbyć, ale szkoda mi, bo wydałam na nie dużo pieniędzy. Muszę też dokupić jedną parę botków na jesień i za pół roku pewnie dokupię klapki. 

Tak aktualnie wygląda mój stan posiadania. Czy mam jakiś cel na następny rok? Na pewno jeszcze trochę zminimalizować kategorię 1 i 3, a następnie zająć się tylko 3, bo marzy mi się szafa kapsułowa. Już teraz staram się chodzić we wszystkim, co mam, ale nie wszystko do wszystkiego mi pasuje i tworzy to problemy podczas wybierania strojów. Myślę, że to będzie mój kolejny projekt. :) 

Komentarze

  1. Wielkie gratulacje!!! Te liczby robią wrażenie, zarówno te podane w sztukach przedmiotów, których się pozbyłaś, jak i kwota zarobiona na pozbywaniu się ich :-) To jak dodakowa pensja. Brawo! PS Cieszę się, że wróciłaś do bloga :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow wow wow!!! Congrats! Piekny wynik- kupa forsy wrocila na Twoje konto! Ja mam wrazenie ze ostatnio liczba amatprow staroci mocno spadla i ciezko cokolwiek sprzedac...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie to nie bardzo były starocie, zdecydowania większość to książki sprzed 5-10 lat i ubrania po Klusku, które sprzedawałam w paczkach po 20-30 sztuk i pozbywałam się tego za jakieś grosze do 10 zł. Wynik finansowy nabiły w sumie 4 rzeczy- wózek spacerowy za 200 zł, krzesło do biurka za 200 zł, słuchawki bezprzewodowe za 300 zł i nowa skórzana torebka, która leżała w mojej szafie przez 2 lata - 450 zł. Tylko te 4 rzeczy 'zarobiły' 1/3 całej kwoty.

      Usuń
  3. Anczi!

    Super zestawienie, ależ jesteś systematyczna żeby przez rok to odnotywować. Przeczytałam to z przyjemnością i chyba zrobię sobie takie wietrzenie magazynów w 2021 :) ! Bardzo dużą kwotę odzyskałaś ze sprzedaży rzeczy, z których już nie korzystasz. Ja się musze przełamać, bo jak widać da się... A mi się ciągle wydaje, że skoro ludzkość zalały ubrania z sieciówek i można na wyprzedażach nowe rzeczy po 20 zł kupić, to ludzie nie kupią drożej używanych ciuchów. Gdzie wystawiasz swoje skarby :> ?

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że moich ubrań wcale nie sprzedałam dużo, może 15-20 sztuk, głównie poszły rzeczy syna (wszystkie od rozmiaru 56 do 80) i książki (koło 100 sztuk), a wynik finansowy nabiły w sumie 4 rzeczy- wózek spacerowy za 200 zł, krzesło do biurka za 200 zł, słuchawki bezprzewodowe za 300 zł i nowa skórzana torebka, która leżała w mojej szafie przez 2 lata - 450 zł. Tylko te 4 rzeczy 'zarobiły' 1/3 całej kwoty. Wszystko sprzedałam przez vinted i olx. A czyszczenie z całego serca polecam. :D Ja jeszcze w grudniu rozprawiam się ze starą pościelą, ręcznikami i kocami, robię paczkę do schroniska i wtedy będę w pełni zadowolona z porządków w 2020. :)

      Usuń

Prześlij komentarz